villemo
Redaktor
27 05 2013 (21:17:47)
Użytkownik ocenił pracę na 6
Witaj.
Przypadkowo trafiłam na Twój wiersz jakiś czas temu i ciągnie mnie do niego nieustannie od tamtej pory. Jest piękny i wzruszający. Naprawdę zostaje w pamięci. Gratuluję.
quovadis
Użytkownik wpmt
05 12 2012 (17:16:45)
Użytkownik ocenił pracę na 5
Bardzo mocny, dojrzale i dobrze wyważony w swym przesłaniu i kompozycji utwór. Gratulacje Szary swetrze
Osobiście preferuję "Janek" miast "Hans", ale to już kwestia osobistych preferencji.
Natomiast w pierwszym wersecie trzeciej zwrotki jest:
"(...)być może miniemy się w progu kiedy już zaśpię na przypływ(...),
aczkolwiek zaśpię opisuje nam:
- nie obudzić się w porę
- zaniedbać coś
a prawidłowo winno być:
"(...)być może miniemy się w progu kiedy już zasnę na przypływ(...),
aczkolwiek zasnę opisuje nam:
- pogrążyć się we śnie
- usnąć
co jest spójne i logiczne z wypowiedzią, jaką zawarłaś w całości utworu!
Poza tym szkoda, że zrezygnowałaś w tak kompaktywnym utworze z interpunkcji.
Tak bardzo jak zaskoczyłaś wszystkimi zwrotkami i ich metaforyką, tak nie oczarowałaś mnie zbyt przewidywalną puentą. Dlatego oceniam ten wiersz na solidną piątkę!
Pozdrawiam ;)
Użytkownik ocenił pracę na 6
Ja się nie będę rozpisywać zanadto. To zbyteczne. Powiem prosto z mostu: JESTEŚ WSPANIAŁA. Nic dodać, nic ująć. Tylko pozazdrościć talentu.
Pzdr, Irish
Użytkownik ocenił pracę na 6
A ja z kolei sądzę, że przecinki zburzyłyby koncepcję, że tak miało być, na jednym wdechu, a przynajmniej ten wers "żebyś mógł ogrzać ręce kiedy je puszczę Hans tak mi zimno". Wzruszyłam się. Chyba tylko tyle chciałam napisać. Dziękuję.
Dawied
Użytkownik wpmt
13 11 2012 (19:58:15)
Użytkownik ocenił pracę na 5
Średnio mi się podoba granat nocy i uważam, że dużo lepiej czytałoby się ten wiersz z interpunkcją. Po za tym jest naprawdę bardzo dobrze. Jest jeden z lepszych wierszy jakie czytałem tu ostatnio. Przemyślany, spokojny, emocjonalny. Od finału chciałbym może więcej, ale jest bardzo dobry.
Użytkownik ocenił pracę na 6
Witam. Niezwykle poruszający utwór, taki... lekki. Wygląda jakby napisanie wiersza nie sprawiło Ci żadnego problemu, słowa łączą się w obraz, który jest jednocześnie piękny i przerażający. Mnie osobiście poruszył ten fragment: "patrz zieleń nie dotyka nawet moich pięt" (od razu wyobraziłam sobie wisielca, jednak Ty potrafiłaś pokazać to w taki delikatny sposób, dopiero po przeanalizowaniu poczułam smutek) Bardzo dobrze dobierasz słowa, nie pozwalasz nudzić się czytelnikowi i cały czas wprowadzasz ciekawe metafory.
Ilveran
Redaktor
13 11 2012 (00:17:08)
Użytkownik ocenił pracę na 5
Cóż za dojrzałość. Jakie to wszystko... przemyślane. A jednak zawieszone gdzieś w przestrzeni, ledwo oddychające.
Dobra noc. Powiem Ci, że takie wiersze dodaje się do ulubionych. Żeby przypadkiem ich nie zapomniec w tej naszej malej gonitwie. I powiem Ci, że zazwyczaj wiersze w takiej obszernej formie przytłaczaly mnie, męczyly. W Twoim wypadku stało sie wręcz odwrotnie. Płynełam. Czułam sie lekka. Lekkosc to spory atut tej pracy. I prawdziwość. Wręcz bolesna. Trzecia strofa jest mistrzostwem. Szczegolnie drugi wers.
Dlugo czekałam na wiersz, który mnie poruszy. Przy takim nie trzeba wiele słów. Wystarczy pochylenie głowy, drżenie ust. Gratuluję. Z plusem -
Użytkownik ocenił pracę na 6
Bardzo dobry wiersz! Metaforyka, stworzenie takiej opowieści. Nonono. Naprawdę super!
pneumokok
Użytkownik wpmt
11 11 2012 (00:20:50)
okropnie doskonały, przerażająco prawdziwy, mocny.
dziękuję.