Użytkownik ocenił pracę na 4
Witaj,
Autor stworzył spójną historię, która bardzo mocno oddziałuje na wyobraźnię, głównie z powodu trafnych metafor. Nawiązując do komentarza poprzedniego redaktora, również chciałabym wspomnieć, że końcówka pozostawia za sobą jakiś niedosyt. Nie ma w Twoim wierszu klamry, która mogłaby zamknąć całą tą sytuację, w której tkwi podmiot liryczny bez punktu wyjścia. Z jednej strony to dobrze - zostawiasz czytelnikowi wolną kartę, a z drugiej jednak warto byłoby pomyśleć nad puentą.
tamten miesiąc moich bosych stóp
ciągnie się aż do teraz
Wspaniałe określenie! Jestem nim zafascynowana. Te dwa wersy można czytać tysiąc razy i za każdym wynieść z nich jakiś inny, świeży przekaz, wprowadzający w problematykę utworu. W drugiej strofie pozbyłabym się pierwszego wersu, bo on zawęża szereg możliwych interpretacji.
Ogółem wiersz mnie przekonał i nie widzę jakichś większych niedociągnięć, które mogłyby znacząco wpływać na całokształt pracy. Widzę w niej duży potencjał i myślę, że jeszcze nie jeden wspaniały wiersz napisze jej Autor. 4+.
Pozdrawiam,
Mariangela